Czarne sotnie, czerwone sztandary

 

Czarne sotnie, czerwone sztandary

 

“Sprawa ludu jest sprawą narodu tak jak sprawa narodu jest sprawą ludu.” – Lenin

Tak jak obecnie we Francji można polecić pewną liczbę satysfakcjonujących prac, które pozwalają nam zrozumieć niemiecki narodowy bolszewizm, tak w przypadku rosyjskiego narodowego bolszewizmu, którego istnienie aktualnie odkrywamy, sprawa wygląda inaczej. Stąd praca Michała Agurskiego, mimo wszystko trudna w odbiorze, jest znaczącym źródłem informacji dającym powód do rozmyślań, a nawet do nadziei.

Teza autora, inspirowana refleksją Ortegi y Gasseta zawartą w „Buncie mas”, zakłada, że marksistowskie i socjalistyczne komponenty rosyjskiego bolszewizmu są jedynie „historycznym kamuflażem” dla prawdziwie geopolitycznego i bardzo głębokiego historycznie procesu. Dla Agurskiego, Lenin stosował „podwójny język”. Jego prace ortodoksyjnie marksistowskie należy traktować jako dzieła public relations. De facto zgadzał się on z linią Aleksandra Hercena, który odrzucał Zachód i który wspierał inwazję Słowian na Zachodnią Europę. Od początku stulecia, Lenin i bolszewicy przypisywali sobie za cel uczynienie Rosji i Rosjan liderem światowej rewolucji. W tym ujęciu, narodowy bolszewizm stawał się rosyjsko-nacjonalistyczną ideologią, która mogła uczynić politykę sowieckiego systemu uzasadnioną z nacjonalistycznego punktu widzenia i nieuzasadnioną z punktu widzenia marksistów. Tak więc narodowy bolszewizm dokonał zamachu, aby Rosyjskie Imperium, scementowane komunistyczną ideologią, zdominowało świat.

Analizując okres między 1870 rokiem a listopadem 1927 roku (datą triumfu Stalina na piętnastym kongresie Partii Komunistycznej), Agurski w swojej książce sukcesywnie odkrywa różnorodne oblicza rosyjskiego narodowego bolszewizmu: wkład w niego niemarksistowskich partii rewolucyjnych, jego relacje z protofaszystami ze Związku Narodu Rosyjskiego (SRN), ultrabolszewicki odłam „Naprzód!”, wpływy futurystów, znaczenie żydowskich intelektualistów w narodowym bolszewizmie i środowisku związanym z pismem “Zmiana drogowskazów” (ros. Смена вех).

Niemarksistowska spuścizna narodowego bolszewizmu

Agurski dostrzega w rosyjskim narodowym bolszewizmie rezultat pewnej liczby niemarksistowskich wpływów.

Wpływów Aleksandra Hercena, który doszedł do wniosku, że rosyjski socjalizm może czerpać z panslawizmu i że Rosjanie są młodym narodem (będącym w lepszym zdrowiu niż Zachód), którego przyszłością jest stworzyć Imperium,które będzie zawierać Ren, będzie sięgać Bosforu, a z drugiej strony, będzie rozciągać się po Pacyfik. Wpływów Michaiła Bakunina, anarchisty z nacjonalistyczną podbudową, który stał się stronnikiem Mikołaja Murawiewa-Amurskiego, rządcy Syberii, który za zgodą rządu podbił część terytorium Dalekiego Wschodu i który doszedł do wniosku, że rewolucja leży w narodowym interesie Słowian. Wpływów pochodzącego z Prus Ferdynanda Lassalle, którego socjalizm łączył bardzo silny nacjonalizm z niemniej silną państwowością. Wpływów populistów, głównie po rewolucji, gdy do bolszewików przyłączyło się wielu członków Partii Socjalistów-Rewolucjonistów, którzy jako eserowcy byli tradycyjnie przeciwni zachodnim kapitalistom i, jako mesjaniści, wierzyli, że lud rosyjski stworzy swoją własną formę socjalizmu, która będzie awangardą całej ludzkości.

Czerwone flagi i czarna sotnia

Związek Narodu Rosyjskiego, znany również jako czarna sotnia, reprezentuje formę rosyjskiego proto-faszyzmu. Proniemiecki, antyangielski i antyjankeski ruch był przerażony ekspansją żółtych, potępiał z całą mocą kapitalizm, parlamentaryzm oraz liberalizm i przewidywał brutalną rewolucję skierowaną przeciwko Romanowom. Jego wojownicza baza została uformowana w większości przez robotników przemysłowych. Wbrew obecnej opinii, grupa ta nie znajdowała się w gwałtownej opozycji do rosyjskich komunistów, ale była konkurencyjna, a jej część żywiła pewien podziw dla komunistów, kierujący ich do tymczasowego sojuszu i tworzący korytarz dla bojowników przechodzących z jednego obozu do drugiego.

Plechanow ocenił, że szeregi ZNR były w 80% złożone z proletariuszy i że mogli się oni stać żarliwymi uczestnikami ruchu rewolucyjnego. Piotr Struwe stwierdził, że ZNR była partią rewolucyjnie socjalistyczną. Na kongresie Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji w 1907 roku Pokrowski, który znajdował się w ekstremistycznej frakcji bolszewickiej „Naprzód!” wskazywał na pozytywne strony ZNR. Lenin początkowo był małomówny jeśli chodzi o te kwestie, ale później został przekonany do tego, że ich założenia były dobre, przez Maksyma Gorkiego, który korespondował z czarnosecińcami po 1905 roku.

Poparcie ZNR udzielane komunistom miało na celu obalenie liberałów. Dla jednego z liderów czarnej sotni, Apollona Majkowa, komuniści i czarnosecińcy jako rewolucjoniści dążyli do tego samego celu, to znaczy do poprawy warunków życia, do celu w którym w pewien sposób zbiegają się z myślą społecznych anarchistów… Konstytucjonaliści nazywają uzbrojonych rewolucjonistów ‘lewicowymi rewolucjonistami’, a czarną sotnię ‘prawicowymi rewolucjonistami. Z ich punktu widzenia ta definicja ma pewną legitymację (…) ponieważ wszyscy myślimy, że konstytucyjna forma rządów przyniesie totalną dominację kapitału, a w pewnych warunkach, gdy władza będzie wyłącznie w rękach kapitalistów, doprowadzi to do tego, że będą ją oni używali tylko dla własnych korzyści w celu uciskania i wyzyskiwania ludności.Inny lider ZNR, Wiktor Sokołow, oskarżał rządy biurokracji o chęć skłonienia swoich członków do walki przeciwko elementowi rewolucyjnemu, a tym samym do osłabienia przez tę walkę obydwóch stronnictw.

Po marcu 1917 roku większość z 3000 członków ZNR (w tym samym czasie bolszewików było tylko 10000) albo przyłączyła się do partii bolszewickiej, albo rozpoczęła pracę dla niej. Można było zatem zobaczyć czasopisma czarnosecinne wzywające do zaprowadzenia dyktatury proletariatu. Szef sekcji studenckiej ZNR w Kijowie, Jurij Piatakow, został jednym z przywódców lewicy ekstremistycznej bolszewików. Niektórzy bojownicy stali się mniej znani ponieważ służyli w Czeka, wielu innych zostało ważnymi członkami Kościoła Prawosławnego lojalnego wobec reżimu (szef ZNR w Tbilisi został metropolitą Warfolomejem i umarł ze starości, w 1956 roku, w wieku 90 lat).

Frakcja „Naprzód!”

„Naprzód!” – wewnętrzna, a następnie zewnętrzna, frakcja Partii Bolszewickiej (ostatecznie ponownie do niej włączona) grupowała bolszewickich intelektualistów (Maksym Gorki był jednym z jej najgorętszych zwolenników) i miała zdumiewający wpływ na sowieckie społeczeństwo w okresie rządów Lenina i po jego śmierci.

Większość liderów „Naprzód!’ działało w okresie rządów Stalina i nie jeden z nich ucierpiał w czystkach. Można uważać ich za teoretyków narodowego i totalitarnego zwrotu bolszewizmu. Mimo, że ich idee same w sobie były bardzo interesujące i długo można by o nich pisać (faustyczna koncepcja życia, wiara w kreacje nadczłowieczeństwa, totalitarna demokracja podkreślająca wartość grupy i negująca indywidualizm) interesujemy się nimi przede wszystkim dlatego, że przyczynili się oni bardzo mocno do stworzenia rosyjskiego narodowego bolszewizmu, przede wszystkim, przez deifikację rosyjskiej ludności, co pozwoliło narodzić się półreligijnemu ruchowi “bogotwórców”, a ponadto, przez absolutne odrzucenie Zachodu. Twierdzili oni, że Rosja przed rewolucją była kolonią Zachodu, że ich rewolucyjna tradycja była czysto rosyjska i, że rewolucja 1917 roku miała narodowe elementy. W końcu, to wśród członków „Naprzód!” początek miał Proletkult (kultura proletariacka) podnoszący, że lud jest jedynym twórcą kultury i że wykolejone indywidualności muszą zostać wyeliminowane.

Nacjonalizm futurystów

Rosyjscy futuryści należeli w całości do obozu sowieckich intelektualistów, do którego wnieśli oni solidny nacjonalizm odkryty odkąd pojawili się na dobre przed wojną. Upierając się przy czystości językowej, zaproponowali oni wykreślenie określeń o obcym pochodzeniu z rosyjskiego słownika. Przychylni intelektualistom, podróżowali oni „na Zachód”, z którego w większości uciekli w reakcji na jego upadek i jego słabość będącą przeciwieństwem młodości i siły rosyjskiego Wschodu, stwierdzając, że światło ze Wschodu nie jest jedynie wyzwoleniem robotników. Światło ze Wschodu jest nowym stosunkiem do mężczyzn, kobiet i rzeczy lub pisząc, ryczę niczym byk, będąc szczęśliwym, że moja ziemia ojczysta – moja Matka – jest ziemią rosyjską, ziemią rosyjską, ziemią rosyjską! Jestem gotów przeżyć swoje życie od nowa znając jedynie słowa ‘ziemia rosyjska’. Nie znam głębszej rozkoszy niż bycie Rosjaninem. Nie znam głębszego uczucia niż bycie Rosjaninem, prawdziwym Rosjaninem.

Żydowski narodowy bolszewizm

Jedną z najbardziej zaskakujących cech rosyjskich narodowych bolszewików lat 20-tych jest istotność w ich szeregach intelektualistów o pochodzeniu żydowskim, którzy w większości przechodzili fazę mistyczną. Rewolucja oznaczała dla nich w tym czasie mesjanizm i umożliwienie im okazywania miłości rosyjskiej ojczyźnie bez odrzucania ich przez społeczeństwo rosyjskie z powodu antysemityzmu.

Ci żydowscy intelektualiści organizujący się albo na emigracji w ramach kursu środowiska “Zmiany drogowskazów” albo w samej Rosji, gdzie pomimo heterodoksji niektórzy z nich zajmowali ważne pozycje. O ile Ilja Erenburg, znany ze swoich artykułów i ultranacjonalistycznych audycji radiowych nadawanych po 1941 roku, nie miał nadzwyczajnie oryginalnych koncepcji, to nie można tego samego powiedzieć o dwóch głównych żydowskich teoretykach narodowego bolszewizmu: Izajaszu Leżniewie i Włodzimierzu Tan-Bogorazie.

Pierwszy, chociaż przeciwnym komunistom podczas rewolucji 1917 roku, był jednym z faworytów Stalina, odpowiedzialnym za dział literacki Prawdy i jednym z głównych krytyków literackich Związku Sowieckiego. Znajdując się pod wpływem Nietzschego, Szestowa i Hegla odrzucał on tradycyjne wartości, prawo i ideologię, za jedyne uznawał kryterium ducha ludu rosyjskiego, wierząc, że niesie ona za sobą wymiar imperialny: Rosyjski imperializm (od oceanu do oceanu), rosyjski mesjanizm, rosyjski bolszewizm (na poziomie globalnym) – wszystkie zdążają w tym samym kierunku.

Włodzimierz Tan-Bogoraz, wywodzący się z najbardziej radykalnego skrzydła ruchu populistycznego, został dyrektorem Instytutu Religii. Zdecydowanie antychrześcijański, okazywał pewne skłonności wobec islamu, widząc w Bogu Starotestamentowym populistycznego terrorystę, a w swoich pismach wyrażał oburzenie na wpływy kabały. Uważając się za dumnego z powodu bycia oskarżanym o narodowy bolszewizm, widział on w rządach Piotra Wielkiego przykład dla nowego reżimu i demonstrował bardzo silną antyzachodniość.

“Zmiana drogowskazów” – narodowy bolszewizm na emigracji

Jednakże najczystszy i najbardziej interesujący narodowy bolszewizm narodził się w kręgach białej emigracji. W październiku 1920 roku Mikołaj Ustriałow odniósł się do niemieckiego narodowego bolszewizmu i zwierzył się swoim przyjaciołom, że podjął decyzję o propagowaniu rosyjskiej wersji tego nurtu.

Nauczający na Uniwersytecie Moskiewskim Ustriałow stał się znany w 1916 roku dzięki współpracy z periodykiem„Problemy Wielkiej Rosji” i dzięki obronie rosyjskiego ekspansjonizmu oraz silnego Państwa. W tym samym roku wziął on udział w konferencji dla słowianofilów, gdzie stwierdził, że Rosja ma misję globalną. Jako aktywny członek Partii Kadetów, z satysfakcją odebrał upadek caratu i współpracował z dziennikiem „Rosyjski Poranek”, gdzie stwierdził, że rewolucja bolszewicka była tak naprawdę autentycznie rosyjska, krytykując przy tym politykę zewnętrzną bolszewików. W lecie 1918 roku był zmuszony uciekać z Moskwy i przystąpić do strefy wpływów sił Białych. Uchodźca w Omsku trafił ostatecznie na emigrację do Harbinu w Chinach po tym jak skrytykował siły kontrrewolucyjne, w jego przekonaniu, zbyt silnie związane z interesami zagranicznymi… W listopadzie 1920 roku, Ustriałow, z trzema emigracyjnymi poetami, którzy później zostaną słynnymi pisarzami sowieckimi, stworzył magazyn „Okno”. Jego wpływ na emigracji stał się natychmiast znaczący, pewne konferencje narodowo bolszewickie odbyły się w Paryżu, biuletyn Zmiana drogowskazów pojawił się w Pradze, dziennik „Nakanun” („W przeddzień”) był publikowany w Berlinie, w znacząca grupa militarna pojawiła się w Bułgarii (jej szef został później zamordowany przez Białych). Nawet w Rosji koncepcje te nie pozostały niezauważone; Lenin przewidywał triumfalny powrót Ustriałowa do Moskwy (w rzeczywistości się tak nie stało, ale większość z jego zwolenników powróciła do Rosji), niektóre artykuły ze Zmiany drogowskazów zostały opublikowane w Prawdzie, sekretnie finansowano Nakanun, podczas XI kongresu Partii Komunistycznej w marcu 1922 roku istnienie tego prądu zostało przyjęte z uznaniem. Po śmierci Lenina emigracyjny nurt narodowego bolszewizmu, nieprzerwanie atakujący Kamieniewa, Bucharina i Trockiego był broniony osobiście przez Stalina, który miał bardzo go cenić. Mówi się, że w czasie jego wydalania z ZSRR Trocki krzyknął: To zwycięstwo Ustriałowa!

Z teoretycznego punktu widzenia Ustriałow, który w myśleniu przywiązywał wagę do stopnia siły, stwierdzał, że jedynie państwo fizycznie silne może posiadać wielką kulturę. Małe siły mogą, z natury, udowodnić swoją elegancję, honor, nawet heroizm, ale są one organicznie niezdolne do bycia wspaniałymi; to wymaga wielkiego stylu, ochranianego przez wielką jedność myśli i akcji. Uważał on również, że: Rząd sowiecki będzie prowadził walkę, w pełnym tego słowa znaczeniu, o ponowną unifikację peryferiów z Centrum nazywając ją Światową Rewolucją. Rosyjscy patrioci będą walczyć żeby osiągnąć te same cele tyle, że pod nazwą niepodzielnej Wielkiej Rosji. Mimo wszystkich ideologicznych różnic podążają oni wszyscy praktycznie tą samą drogą.

W tym samym czasie jego uczeń, poeta Włodzimierz Chołodkowski, wołał: ZSRR nie jest jedynie państwem rozwijającej się Rosji rozumianej jako jednostka etno-geograficzna; jest punktem zwrotnym w rozwoju narodowości wśród ludzi. Jeśli Moskwa Kality była zdolna przez chwałę i opresję do stworzenia na ziemi rosyjskiej wielkiego imperium, Moskwa sowiecka rozpoczęła tworzenie na tej ziemi Imperium robotników i wolności.

Rosyjski narodowy bolszewizm po 1927 roku

Mimo iż liczy ona 500 stron, praca Agurskiego pozostawia nas, w pewnym sensie, w pustce. Nie udaje jej się dostarczyć nam analizy zwycięskiego stalinizmu, „Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”, ani nawet ewolucji opinii panujących na emigracji.

W tym samym czasie, obecna (lub współczesna) sytuacja oczekuje na zbadanie.

Jakie ideologiczne powinowactwa mogli mieć narodowo bolszewiccy dysydenci z początku lat 70-tych? Czy będą nimi członkowie grupy Fietisowa (od imienia A. Fietisowa, który odszedł z Partii Komunistycznej, aby zaprotestować przeciwko destalinizacji) stwierdzający, że leninizm był niezrównanie bardziej związany z rosyjskim prawosławiem i słowianofilią niż z marksizmem i katolicyzmemi, że jedynie unia prawosławnej Rosji z leninizmem może wytworzyć u rosyjskiego ludu to widzenie idealnego świata, które stworzy syntezę całego doświadczenia ludu, które zdobył przez wieki.A może będzie to udziałem „ultrasów” Giennadija Szymanowa, partyzanta Trzeciego Rzymu, który doszedł do wniosku, że sowiecki reżim jest jedyną organizacją polityczną zdolną do przeciwstawienia się zachodniej zgniliźnie demokracjii zmobilizowania ludzi wokół nowego, historycznego celu – Imperium?

Czy będą to w końcu narodowi bolszewicy związani z liderami obecnych: Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików, Rosyjskiej Partii Komunistycznej lub Komunistycznej Partii Rosyjskich Pracowników i pewnych grup politycznych oraz czasopism zaliczanych do „czerwono-brunatnego” koła?

Christian Bouchet

Źródło: http://www.voxnr.com/cc/d_pays_est/EpuFVZAApErmBERFza.shtml

Tłumaczenie: Tomasz Panek

Christian Bouchet (ur. 1956 r.) – jeden z czołowych francuskich eksponentów narodowego rewolucjonizmu i trzeciopozycjonizmu. Wywodzi się z rodziny drobnomieszczańskiej, o silnych tradycjach katolickich, monarchistycznych i maurrasowskich. W latach 70-tych porzucił środowiska związane z nacjonalizmem integralnym na rzecz nacjonalizmu rewolucyjnego i poparcia dla walki ludów trzeciego świata przeciwko amerykańskiemu imperializmowi i syjonizmowi. Inspiruje się myślą Jeana Thiriarta i Aleksandra Dugina. Udzielał się w organizacjach takich jak Organisation lutte du peuple, Groupes nationalistes révolutionnaires, Troisième voie, Nouvelle résistance, Unité radicale, Réseau radical,Les Nôtres czy Front européen de libération. Jest działaczem Front National, popiera prezydencką kandydaturę Marine Le Pen. Jest redaktorem czasopism „Lutte du peuple” i „Résistance”, a także najważniejszego portalu francuskich narodowych rewolucjonistów voxnr.com. Jest też współpracownikiem czasopism obcojęzycznych – włoskiego „Rinascita” i anglojęzycznego „Flash”. Odgrywa ważną rolę w wydawnictwach Éditions Ars magna i Éditions Avatar.
Christian Bouchet ukończył studia w zakresie prawa, nauk ekonomicznych i historii. Obronił doktorat z etnologii na temat życia i twórczości Aleistera Crowleya. Zainteresowany jest związkami pomiędzy wiarą religijną a zaangażowaniem politycznym, oraz marginalnymi ruchami religijnymi (na redagowanym przez Boucheta portalu voxnr znajduje się odrębny dział „Alternatywy religijne” – tłumaczyliśmy z jego zasobów tekst Komunizm okultystyczny). Ceni myśl Juliusza Evoli, z którego pracami gruntownie się zapoznał. W młodości spotkał się też w Indiach z Savitri Devi, z którego to powodu podejrzewany był o zainteresowanie mistycyzmem nazistowskim, sam jednak nazywa takie spekulacje posądzeniami i stanowczo im zaprzecza.