Sztuczna inteligencja – Koniec Świata gwarantowana

Aby przejść do wszechmocy sztucznej inteligencji, samą ludzkość należy pojmować jako wielki komputer, którego elementy jednak nie działają zbyt doskonale. Materializm, nominalizm, ewolucjonizm, filozofia analityczna (oparta na pozytywizmie logicznym), technokracja przygotowują do tego bazę teoretyczną (przekazywaną i wdrażaną poprzez naukę, edukację i kulturę). W pewnym sensie ludzkość, jaką reprezentuje współczesna nauka i filozofia, jest już sztuczną inteligencją, siecią neuronową. Sztuczna inteligencja jest ludzka w takim stopniu, w jakim myślenie ludzkości jest sztuczne, naśladowane przez epistemologie nowoczesności i ponowoczesności.

- Państwo burżuazyjne jest komputerem pierwszej generacji.
- Społeczeństwo obywatelskie – jest komputerem drugiej generacji.
- Całkowita dominacja Rządu Światowego – jest komputerem trzeciej generacji.
- Przejście na sztuczną inteligencję - jest komputerem czwartej generacji, finalizacją procesu alienacji.

Historia kapitalizmu to proces tworzenia Superkomputera. Nie wolno zatrzymać się w połowie. Nowożytność z pewnością zakończy się sztuczną inteligencją. Można to zmienić jedynie poprzez odrzucenie nowoczesności jako całości, z całym jej antybożym i antyludzkim, naukowym obrazem świata. A filozofia płci jest przedostatnim przystankiem na tej trasie: transseksualiści to rozgrzewka przed przejściem do transludzkich indywiduów (human - optional). Odrzuciwszy chrześcijaństwo i średniowiecze, Zachód rzucił się na oślep – niczym świnie z Gardarin – w stronę klifu. Po co się dziwić, gdy pędzimy w dół... Sztuczna inteligencja jest ostatnim przystankiem. Jednakże wsiedliśmy do tego pociągu 500 lat temu. Jedynym sposobem, aby cokolwiek zmienić, jest wykolejenie kapitalizmu. Teraz. W przeciwnym razie, witaj, Smoku.

A społeczeństwo z ograniczoną odpowiedzialnością to w ogóle doskonała i rozwinięta ontologia postludzkich krajobrazów – to ludobójstwo podmiotu na rzecz Grand Dehors (czytajcie: bogów-idiotów – ich metafora, nie nasza!).

Współczesnym światem rządzi Grand Dehors. Na drodze u niego stoi Noworosja. SOW – oto wojna filozoficzna.

Zadaniem Rosjan jest pokonanie cyberrzeczywistości. Trudno będzie tego uniknąć. Będziemy musieli dosiąść tygrysa i zamienić truciznę w lekarstwo. Idea Rosyjska musi pokonać i podporządkować sobie nie tylko Ukrainę, ale także sztuczną inteligencję. Takie są stawki

Tłum.: dr KK